Ferie, ferie .. i po feriach

W tym roku po raz kolejny byliśmy na obozie w Szymbarku. Na brak śniegu nie mogliśmy narzekać, ewentualnie na siarczysty mróz. Ale poradziliśmy sobie, treningi nas rozgrzewały. Mimo wszystko chętnie wybieraliśmy się na spacery. W końcu kulig i ognisko zmotywowały każdego, aby wyjść na dwór! Byli też odważni, którzy wybierali się na stok do Wieżycy, aby spróbować swoich sił w sportach zimowych.

Trenowaliśmy… więcej, częściej i lepiej niż zwykle. Wzięliśmy udział w zawodach, medale i nagrody rozdane! Na obozie odbył się również egzamin, z tego powodu część z nas wróciła do domu z wyższym stopniem. Mimo, że czasami nie chciało nam się wstać rano na rozruch, i mróz nam dokuczał, gdy zjeżdżaliśmy na oponach, to było warto!

Ale ferie minęły i czas wracać do szkoły. Cieszymy się, że mogliśmy spędzić je wspólnie. To co? Widzimy się na treningach i powoli czekamy na letni obóz…